Kobiety – muzy artystów
Artyści od stuleci obsadzali kobietę w roli bohaterki swoich dzieł. Czynili z niej obiekt pożądania i źródło inspiracji. Kobieta na przestrzeni wieków była dla malarzy, rzeźbiarzy i poetów natchnieniem i uosobieniem idealnego piękna. Była boginią i muzą. W katalogu najbliższej aukcji sztuki dawnej odnajdziecie Państwo specjalną sekcję poświęconą właśnie kobietom – muzom artystów.
Czternaście zróżnicowanych wizerunków powstało na przestrzeni czterech stuleci – od XVII do XX wieku. Prezentujemy tam niesamowitą rozpiętość stylistyczną, począwszy od w pełni realistycznego "Portretu damy" autorstwa Petera Paula Rubensa, a skończywszy na sferycznym, utrzymanym w duchu awangardy obliczu wykreowanym przez Bolesława Biegasa. Portrety kobiet znalazły się również i w dalszej części katalogu. W całej ofercie odnajdziecie Państwo wysublimowane akty, sensualne oblicza i sceny rodzajowe przepełnione nastrojowością.
Każda epoka kreowała odmienny, właściwy sobie wizerunek kobiety. Bez względu jednak na obowiązujące trendy i przemiany stylistyczne jawiła się ona zawsze jako istota o silnej osobowości i indywidualnych cechach charakteru. Nasuwa się w tych rozważaniach jedno zasadnicze pytanie. Kim tak naprawdę były muzy? Według greckiej mitologii było ich dziewięć. Określane były opiekunkami sztuki i nauki, które zamieszkiwać miały zbocza Parnasu, u podnóża którego zlokalizowane było sanktuarium ich przewodnika – boskiego Apollina. Już sama konotacja kobiety – modelki, jako muzy, stawia ją na pewnego rodzaju piedestale. Zatem bezsprzecznie warto przyjrzeć się kontekstom, w jakich umieszczana była jej postać, a polem do analizy niech staną się prezentowane w naszej ofercie wybitne dzieła europejskiego malarstwa.
Jednym z najsilniej zakorzenionych w tradycji gatunkiem jest niewątpliwie portret. W nurcie reprezentacyjnego, pompatycznego portretu powstało wzmiankowane już arcydzieło Petera Paula Rubensa. Do tego samego grona zaliczyć możemy niezwykle wyszukany i pełen elegancji wizerunek, którego autorem jest Giovanni Battista Lampi. Te dwa światowej klasy obrazy są znakomitym przykładem kunsztu i dbałości o detal, tak cenionych w sztuce nowożytnej. Na obrazie mistrza baroku odnaleźć można wiele takich szczegółów, jak dla przykładu elementy biżuterii czy dekoracyjne hafty na sukni. Nie inaczej jest w przedstawieniu Włocha. Tutaj z kolei uwagę zwraca fenomenalne oddanie struktury różnych materiałów. Niezmiernie interesującym przedstawieniem w ofercie aukcyjnej jest również "Studium młodej dziewczyny w czerni" Olgi Boznańskiej. Portret powstał około roku 1900, czyli wtedy, gdy artystka mieszkała już w Paryżu. Do jej pracowni przy Boulevard Montparnasse 49 przybywała cała śmietanka paryskiej bohemy kulturalnej. Boznańska cieszyła się w tych kręgach dużym uznaniem, toteż na zamówienie malowała i utrwalała podobizny licznych, znanych osobistości metropolii nad Sekwaną.
Zupełnie osobną grupą wizerunków kobiecych stanowią przesycone sensualizmem akty. Wielu artystów malowało przedstawienia roznegliżowanych kobiet przepełnione erotyzmem. Tylko nielicznym udawało się w pełni uchwycić efemeryczność ciała modelki, bez zbędnej dosadności. Prawdziwym mistrzem aktu był w sztuce polskiej niewątpliwie Franciszek Żmurko. Znakomitym tego dowodem jest tutaj prezentowana w katalogu "Hetera" – wizerunek prawdziwej femme fatale epoki fin de siècle'u. Ów portret kontrastuje silnie chociażby z aktami Mojżesza Kislinga, reprezentanta Szkoły Paryskiej, którego wizerunki ukazane w delikatnej tonacji barwnej są wyrazem głębokiej refleksji artysty nie tylko nad fizjonomią i ciałem modelki, ale przede wszystkim nad jej duszą. Nie sposób także przejść obojętnie obok kameralnego aktu dziewczyny leżącej w pościeli. Autor obrazu, Wojciech Weiss, dał poznać się w okresie międzywojnia jako wybitny portrecista kobiet, a w murach jego krakowskiej pracowni powstał cały szereg tego typu przedstawień.
Innym wielkim tematem, w którym kobieta występuje zawsze w roli głównej jest motyw macierzyństwa. Podczas aukcji, która odbędzie się już 17 marca zaprezentujemy Państwu jedno z ikonicznych dzieł wspaniałej artystki. Wszak któż lepiej mógłby oddać wnętrze kobiety, jak nie osoba korzystająca z własnych doświadczeń i przemyśleń. Ową wspomnianą artystką jest nie kto inny, jak sama Mela Muter. Jej "Macierzyństwo" powstało w 1924 pod wpływem dramatycznych doświadczeń osobistych malarki. W tym właśnie roku zmarł jej jedyny, ukochany syn. Trudno jednoznacznie ulokować powstanie płótna, niemniej jednak widoczne są w nim wyraźnie żal i rozgoryczenie. Sportretowana matka to wprawdzie silna kobieta, ale i postać poddana ciężkiej próbie losu.