Wielkie nazwiska polskiego komiksu

Przewodnik kolekcjonera

Wielkie nazwiska polskiego komiksu

Komiksy pojawiły się w polskiej prasie na nowo po II wojnie światowej, publikowano je w "Nowym Świecie Przygód" czy "Expressie Ilustrowanym". Szybko jednak okazało się, że nie odpowiadają one polityce kulturalnej komunistycznych władz. Napiętnowanie komiksu doprowadziło do tego, że obrazkowe opowiastki prawie zniknęły z gazet, z kolei te, które pozostały nabrały mocno propagandowego charakteru. Dopiero fala odwilży w 1956 r. doprowadziła do odbudowy komiksowego rynku. Decydenci uznali, że warto wykorzystać obrazkową formułę do szerzenia socjalistycznych treści. 

 

Mówi się, że rozpoczęła się wtedy złota era komiksu w Polsce. W "Przekroju" już od 1948 r. ukazywały się przygody Profesora Filutka, wychodziły nieprzerwanie przez 55 lat, przez co są jednym z najdłuższych cykli komiksowych w Polsce. Warto zauważyć, że we Francji od 1934 wychodziła trochę podobna seria komiksowa o Profesorze Nimbusie. Podobnie jak Filutek, nosił się on elegancko i był naukowcem. Sam Lengren wspomina również, że inspiracją była postać Adamsona, znana w Polsce międzywojennej. Filutek stał się wizytówką "Przekroju", a w latach 1955-56 powstały cztery barwne filmy animowane wyprodukowane przez Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku. Dzięki publikacjom w Czechosłowacji, ZSRR, Chinach, NRD, a nawet RFN, Profesor stał się rozpoznawalny za żelazną kurtyną. 

W 1957 r. ukazał się cykl, który na stałe wpłynął na historię polskiego komiksu. Z okazji wystrzelenia przez ZSRR pierwszego satelity, ukazała się humorystyczna historyjka o Romku i A'Tomku oraz ich przygodach w kosmosie razem z małpą Tytusem. Henryk Jerzy Chmielewski pracował jako grafik najpierw w "Świecie Przygód" aż do jego likwidacji w 1949, a następnie w "Świecie Młodych". Dowcipna historyjka była dyskretnie dydaktyczna, przede wszystkim jednak posługiwała się młodzieżowym językiem. Wzbudziła wielki entuzjazm czytelników i weszła na stałe na łamy pisma. Choć przywódcą grupy był A'Tomek, to właśnie szympans, niesforny i figlarny zyskał największą popularność. Od 1966 Wydawnictwo Harcerskie zdecydowało się zaryzykować i rozpoczęło publikację komiksów w formie książeczek. Ukazywały się w przybliżeniu co roku i zawierały nowe historie, a nie te wcześniej drukowane. Była to pierwsza w Polsce regularnie ukazująca się seria albumowa. Obok głównych postaci w opowieściach pojawiał się sam Papcio Chmiel oraz ekscentryczny profesor T.Alent. Komiks wydawany już w formie "ksiąg" cieszył się ogromną popularnością. 

Kolejną osobą, która miała duży wkład w rozwój polskiego komiksu był Bohdan Butenko. Jego opowieści skierowane były do najmłodszych i publikowane w magazynach dziecięcych. Artysta zaczął tworzyć komisy w 1957 dla "Świata Młodych" i wykreował całą serię bohaterów. Najbardziej znaną postacią był Gapiszon – roześmiany i zawsze pogodny przedszkolak w wielkiej pasiastej czapce z pomponem. Malec pojawił się także w telewizyjnym programie dla najmłodszych w 1958 r. Później zainteresowało się nim studio filmów animowanych Se-ma-for w Łodzi – wyszła m.in. seria "Przygody Gapiszona" w 1964 r. Zabawny bohater ukazywał się również na łamach magazynu "Miś" od 1965 r. Często nieme historyjki ukazujące śmieszne ale i edukacyjne perypetie Gapiszona rysowane były prostą, dziecięcą kreską. Opowieść pozbawiona była agresji, bohater był zawsze sympatyczny i chętny do pomocy. Rzeczywistość mieszała się tam z groteską, magią, świat przedstawiony był jednak zawsze przyjazny. Gapiszon występował w "Misiu" aż do 2005 r, następnie ukazywał się w "Bluszczu", a dziś pojawia się głównie w formie wydań albumowych. Sympatyczny przedszkolak podbijał serca dzieci również zagranicą, publikacja ukazywała się w Czechosłowacji, Wielkiej Brytanii, Francji, Bułgarii, Jugosławii i Niemczech. Od lat '70 w Polsce ukazywały się antologie opowieści z Gapiszonem w roli głównej oraz zupełnie nowe przygody wesołego bohatera i jego przyjaciół.

Ciężko opowiedzieć o polskim komiksie nie wspominając o Kajku i Kokoszu. Niezwykłe przygody tych dwóch bohaterów latami rysował i pisał Janusz Christa. Protoplastami bohaterów byli Kajtek i Koko – marynarze, z serii ukazującej się w "Wieczorze Wybrzeża" w latach 1958-1972. Kajko i Kokosz mają przygody na ziemiach polskich w czasach pogańskich, choć możemy się tego domyśleć, ponieważ nigdzie nie jest to określone bezpośrednio. Wśród bohaterów komiksu są dzielni Prasłowianie oraz podli Zbójcerze, jak możemy wywnioskować – Niemcy. Wojowie Kajko i Kokosz mieszkają w Mirmiłowie, czyli grodzie rządzonym przez kasztelana Mirmiła. Wśród ważnych postaci warto wymienić ciotkę Kokosza – czarownicę Jagę i jej męża Łamignata. Od momentu pojawienia się w grodzie smoka Milusia, fabuła nabiera wymiaru fantastycznego. Janusz Christa nie przyznawał się do inspiracji francuskimi bohaterami Asteriksowi i Obeliksowi, wskazywał natomiast na fascynację produkcjami Walta Disneya. 

Wśród istotnych rysowników jest również Szarlota Pawel, jej główna seria komiksowa o Jonce, Jonku i Kleksie powstała na potrzeby "Świata Młodych". Premierowe odcinki zostały wydrukowane w 1974 r. Pawel, a właściwie Eugenia Pawel-Kroll była absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę w redakcji "Świata Młodych", gdzie wprowadzał ją sam Papcio Chmiel. Artystka stworzyła opowieści przedstawiające ówczesne realia życia w Polsce, zgrabnie wpisując w nie przygody dzieci i Kleksa. Ten nietypowy bohater miał długie czułki, niebieską skórę i podobnie jak Tytus Chmielewskiego – powstał z plamy tuszu. Temperament i usposobienie miał jednak zupełnie inne niż wesoły szympans – wykazywał się wielką pomysłowością i przedsiębiorczością, a także posiadał magiczne moce. W ten sposób, przeznaczone dla najmłodszych przygody trojga bohaterów miały w sobie coś z realnego świata, jednak fabuła zawsze rozwijała się w sposób fantastyczny. Początkowo odcinki komiksu były luźno połączonymi epizodami, po kilku latach opowieści wydłużyły się. Historyjki ukazywały się w "Świecie Młodych" aż do 1992 r, ponieważ pismo wycofało się z zamieszczania komiksów na jego łamach. Od początku lat '80 niektóre z opowieści o Jonce, Jonku i Kleksie publikowano w formie zeszytowej.