Wojciech Kossak i epopeja napoleońska
Powstanie panoramy "Bitwa pod piramidami" wiąże się ze skandalem jaki wybuchł w polskim świecie artystycznym na przełomie XIX i XX stulecia. Wojciech Kossak, pracując w Berlinie, po sukcesie "Berezyny, zamierzył powstanie drugiej panoramy. W 1899 wyjechał z Michałem Gorstkinem Wywiórskim do Hiszpanii, przygotowując studia do malowidła poświęconego słynnej szarży w wąwozie Somosierra. Ze wielkimi szkicami w 1900 roku wyjechał Kossak do Warszawy, aby uzyskać zgodę na realizację panoramy księcia gubernatora Imeretyńskiego. Z powodu silnego wydźwięku patriotycznego, zakazano stworzenia malowidła. "Imeretyński gotów był dać pozwolenie tylko na panoramę o temacie ściśle międzynarodowym. Zdecydowano się na Bitwę pod piramidami z kampanii napoleońskiej w Egipcie w 1798 r. i ten temat nareszcie zyskał aprobatę" (Kazimierz Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław [et. al] 1976, s. 26).
Podczas omawiania owego malowidła nie sposób nie powtórzyć za Janiną Zielińską, że we wczesnym okresie życia, podczas pobytu w Paryżu, Wojciech Kossak "Zafascynowany był przede wszystkim tradycyjnym malarstwem historyczno-batalistycznym. Zachwycał się dziełami odtwórcy epopei napoleońskiej – Meissoniera, a dwóch współautorów panoram z wojny 1870-71, Neuville'a i Detaille'a uznawał nawet za swych głównych mistrzów, oczywiście tylko w sferze tematyki" (Janina Zielińska, Juliusz, Wojciech, Jerzy Kossakowie, Warszawa 1988, s. 47). Niewątpliwie w tematyce batalistycznej artysta czuł się najpewniej. Postać samego Napoleona Bonaparte kojarzona w świadomości Polaków z utraconą szansą na odzyskanie niepodległości również zajmuje istotne miejsce w twórczości Kossaka. "Bitwa pod piramidami" ukazująca jeden z epizodów wojen napoleońskich to kolejny po "Panoramie Racławickiej" monumentalny projekt artysty. Powstałe w latach 1900-1901 arcydzieło poprzedził wyjazd malarza do Egiptu oraz liczne szkice rysunkowe i studia malarskie.
"Z końcem września 1900 r. Kossak z Wywiórskim pojechali do Egiptu studiować teren, pejzaż, typy, ubiory i konie arabskie; po miesiącu wrócili do Berlina, gdzie wykonali cztery szkice, a od 20 listopada tego roku rozpoczęli w warszawie pracę na wielkim płótnie panoramy".
Kazimierz Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław-Warszawa-Kraków 1976, s. 26
W późniejszym czasie artysta bardzo chętnie powracał do tej tematyki, choć tworzył dzieła, których format był już znacznie mniejszy, niż monumentalna panorama. Ukazywał na nich poszczególne motywy wyjęte z tego przedstawienia, ale także kreował zupełnie nowe, autonomiczne sceny. Prezentowana w katalogu kompozycja należy właśnie do tej drugiej grupy dzieł. Widzimy tutaj osławionego wodza – Napoleona Bonaparte, spoglądającego na potężną sylwetę starożytnego strażnika piramid – Sfinksa. Dla porównania, czy też analogii przywołać w tym miejscu warto obraz autorstwa Francuza, Jeana Léona Gérômea. Wprawdzie prezentuje on odmienną zupełnie kompozycję, ale niewątpliwie powinowactwo tematu jest tutaj uderzająco podobne. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż Kossak znajdował się pod silnym wpływem francuskiego malarstwa drugiej połowy XIX stulecia. Osobną kwestię stanowi tutaj proweniencja obrazu. Stemple własnościowe na odwrociu potwierdzają jednoznacznie, iż dzieło znajdowało się w historycznej kolekcji wojskowego, filantropa i właściciela ziemskiego, Piotra Ostromęckiego, który zgromadził pokaźny zbiór w swoim pałacu w Tomaszowicach.