Mistrz ożywia kanon. Jan Matejko i projekt do ikonostasu cerkwi św. Norberta
Przegrodę rozdzielającą dwa światy - duchowy i materialny stanowi ikonostas. Ikonostas w liturgii Kościoła wschodniego pojawiał się i rozwijał stopniowo. Wywodzi się on od kamiennej przegrody w świątyniach wczesnochrześcijańskich. W Bizancjum występował on pod postacią małej ścianki (templonu) zwieńczonej krzyżem ustawionej pomiędzy prezbiterium a nawą, w której modlili się wierny. Na Rusi rozrósł się on do rozmiarów wysokiej, drewnianej przegrody ozdobionej pięcioma rzędami ikon, ułożonych w określonym co do treści porządku.
Do dziś ikonostas stanowi fundamentalny element cerkiewnej tradycji, a każdy jego rząd, każda wchodząca w jego obręb ikona pokazuje w sposób widzialny, to co niewidzialnie przeistacza się w Eucharystii. Ikonostas jest barierą między rzeczywistością empiryczną a niebieską. Przypomina tym samym o podstawowej prawdzie, że istota naszego istnienia musi pozostać niezgłębiona. Mimo kanonu pisania świętych wizerunków, malarstwo ikon zawiera w sobie duży pierwiastek myślenia abstrakcyjnego, równocześnie jest specyficznie transfiguratywne, operując znacznym przekształceniem świata naturalnego, nie sprzyja pustej archaizacji.

W jaki sposób mistrz malarstwa historycznego podszedł do uświęconego tradycją kanonu ikony? Matejko, z wielkim respektem wobec twórców wschodniej sztuki sakralnej, przesączył ortodoksyjne wzorce przez 'filtr' własnej osobowości i predyspozycji plastycznych, wykształconych już w innym kulturowym środowisku i w oparciu o zupełne inne wzorce estetyczne aniżeli kanoniczna ikona. Owocem, z jednej strony respektu i podziwu dla sztuki cerkiewnej i ogromnej żywiołowości drzemiącej szczególnie w pracach rysunkowych Matejki jest unikatowy cykl poświęcony realizacji dla cerkwi św. Norberta w Krakowie. Gdy ksiądz Jan Borsuk, w roku 1888 podjął się odnowienia zrujnowanej świątyni przy ul. Wiślanej w Krakowie, Matejko będący przyjacielem proboszcza, wykonał 30 ołówkowych szkiców będących projektami do najważniejszego miejsca w cerkwi - ikonostasu.
"Rysując, starał się nawiązywać do charakteru cerkiewnych malowideł, jednak bizantyjska stylizacja, statyczność i hieratyczność były mu obce, przeto w niektórych rysunkach wzięła górę indywidualność artysty - pojawiły się postacie dynamiczne, typowo matejkowskie, odległe od tradycji bizantyńskich“
- Maria Przemecka-Zielińska; Malarstwo religijne Jana Matejki, Kraków 1994, s. 22.
Szkice przedstawiały, zgodnie z zasadami kanonu, świętych Starego i Nowego Testamentu czy Grupę Deesis. Realizacje olejne, które pod względem baterii twórczej oraz artystycznego wyrazu nie dorównywały projektom mistrza, stworzył uczeń Matejki – Władysław Rossowski. Mimo, kanonicznego ujęcia, finalne realizacje podobały się nestorowi historycyzmu.
Późniejsze losy, jednej z nielicznych realizacji religijnych Jana Matejki były dosyć trudne. W roku 1947 świątynia została odebrana grekokatolikom, a nowymi gospodarzami zostali księża saletyni. Wówczas obrazy zdobiące ikonostas przeniesiono do zbiorów Domu Matejki, by powrócić na swoje miejsce dopiero w roku 2004. Większość szkiców Matejki, wykonanych do tej nietuzinkowej realizacji przechowywana jest w zbiorach Domu Matejki oraz w Lwowskiej Galerii Obrazów.
Prezentowany na aukcji szkic ręki Jana Matejki, jest nie tylko niesamowitą rzadkością na rynku sztuki, ale również jedną z najważniejszych realizacji rysunkowych w całym ouvre mistrza. Ponadto pojawienie się tej klasy dzieła idealnie wpisuje się w obchody roku 2023, którego patronem jest Jan Matejko.