Dlaczego pływaczki Nowosielskiego nie potrafią pływać?
"Kobieta jest symbolem Kościoła. A cerkiew i akt są do siebie podobne. Kształty barokowych kopuł przypominają kształt kobiecego ciała. Cerkiew i kobieta to królestwo boże na ziemi."
- Jerzy Nowosielski
W życiu Jerzego Nowosielskiego (1923‐2011) już od najmłodszych lat dominował dualizm. Artysta urodził się w dwunarodowej, ukraińsko niemieckiej rodzinie dwuwyznaniowej co miało ogromny wpływ na całą jego twórczość i tożsamość narodową oraz religijną. Ojciec był wyznania grekokatolickiego, matka natomiast katolickiego. Młody Nowosielski uczęszczał na nabożeństwa unistyczne, jednak został zapisany do katolickiego gimnazjum oo. pijarów. Ciągłe konfrontowanie się z różnorakimi wpływami kulturowymi osiągnęło swój punkt kulminacyjny w jego życiu w 1939, gdy wybuchła wojna i Nowosielscy musieli uciekać do Lwowa. To tam młody Jerzy odwiedził Muzeum Ukraińskie i zetknął się z bogatym zbiorem ikon, który zdefiniował jego całą późniejszą twórczość. Bogactwo hieratycznych przedstawień onieśmieliło przyszłego artystę i jak sam wspominał, było to dla niego doznanie wręcz mistyczne. W 1942 Nowosielski wstąpił do nowicjatu w greckokatolickim klasztorze pod Lwowem, gdzie pod wpływem surowych, zakonnych reguł wykształcił się jego rygorystyczny styl pracy. Pogarszający się stan zdrowia nie pozwolił mu na pozostanie w ławrze, ale kilkumiesięczny pobyt w zakonie pozwolił mu zagłębić się w sztukę pisania ikon. Równie mistycznym doznaniem była dla niego praca z podlinnikami – wzornikami, z których korzystają malarze objawień. Od 1951 Nowosielski współpracował z Cerkwią prawosławną, od 1956 z Kościołem rzymsko-katolickim, od 1968 z Cerkwią grecko-katolicką w Polsce. Do około połowy lat 50. XX wieku uważał się za ateistę, lecz w latach 1954-1958 przeżył proces nawrócenia religijnego. Od lat 60. publicznie określał się jako prawosławny.
W twórczości Nowosielskiego również obowiązywał dualizm: abstrakcyjny i figuracyjny, rozwijany przez artystę całkowicie równolegle. W figuracjach od początku lat 70. miał tzw. okres obrazów białych i czarnych (czarne akty). Przesiąknięty mistycyzmem Nowosielski swoje doznania przenosił również na płótna o tematyce świeckiej. W latach 50. XX wieku powstają sportsmenki, czyli przedstawienia uproszczonych, często bryłowatych sylwetek kobiet uprawiających sport. Wśród nich bardzo częstym przedstawieniem były pływaczki, czy też akty kąpiących się. Co ciekawe, bardzo rzadko przedstawione kobiety rzeczywiście wchodzą do wody, co może rodzić bardzo wiele pytań. Z jednej strony, ukazanie ich zanurzonych po szyję w wodzie mogłoby być aktem świętokradczym, ponieważ sylwetka kobiety dla Nowosielskiego miała rangę absolutnej świętości. Z drugiej, uniemożliwiłoby to też oddanie cielesności kobiecej figury, a to z kolei mogłoby oderwać widza od metafizycznych rozważań nad tym co słuszne tylko dla ducha, a niedostępne dla zmysłów. W tym aspekcie widać bardzo wyraźnie dualizm twórczości Nowosielskiego, dla którego studia kobiecych sylwetek miały paradoksalnie przenosić widza w świata bezcielesny.